światło
Dziewiętnastego stycznia po zamontowaniu schodów na strych zakończyliśmy montowanie sufitów. Jest z nimi (sufitami) jeszcze dużo pracy. Trzeba dokręcić więcej śrób, zagipsować spoiny i położyć gładź. Ciepło z naszej kozy nie ucieka nam już tak bardzo w powietrze
.

Zaczynamy nstępny etap. Instalacje. Od kilku dni (po konsultacjach z elektrykiem) nasz dom dostaje plątaninę elektrycznych przewodów. Zaczynam od ułożenia instalacji elektrycznej oświetlenia
.

Będą trzy obwody. Jeden (sypialnia, pokój, pomieszczenie gospodarcze) jest już gotowy. Osobny obwód w salonie zakończę jutro i zostanie jeszcze sień, strych i świtła na zewnątrz.

Komentarze